Witam serdecznie :)
U mnie za oknem zima na całego,a ja tu wyskakuje z robótkami wielkanocnymi :-)
No ale ja tak mam że jak mam czas to robię to co będzie potrzebne już niedługo,bo potem może się okazać że nie zdążę,albo wydarzy się coś nieprzewidzianego i nie będę mogła zrobić :) a tak już jest !
W zeszłym roku obiecałam moim wnuczkom że zrobię im koszyczki na święconkę,miały takie małe,moja młodsza wnusia stwierdziła że zajączek się nie mieści i jajeczka wylatują :)) takim sposobem zostałam przyciśnięta do muru i oto są !!!
no bo przecież jak można dziecku odmówić :-)
Specjalnie na potrzeby zrobienia zdjęć nawet obrus wielkanocny założyłam :)
Koszyczki są zrobione z nici Maxi szydełko nr 1,5 usztywniane ługą z wikolem,dodatkowo uchwyt wzmocniłam fiżbiną.
Koszyczki różnią się tylko kolorem wstążki i formą,jeden formowany jest na pudełku z sera,takiego kilowego,a drugi na szklanej miseczce :)
Myślę że w tym roku ani zajączek,ani jajka nie wylecą z koszyczka :-)
Dziś dotarła jeszcze karteczka od Agnieszki
bardzo dziękuję Aguś :)
Dziękuję za wszystkie wizyty i komentarze :), serdecznie witam nowych obserwatorów :)
Cieplutko pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :))
Marylko, prześliczne koszyczki, wnusie będą zachwycone.
OdpowiedzUsuńUściski.
Wow jakie cudeńka :)a jak pięknie by w nich wyglądały płatki róż na Boże Ciało :)
OdpowiedzUsuńale wnusie się ucieszą na takie śliczności:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Dziewczynki mają niesamowicie zdolną Babcię :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe koszyczki!
OdpowiedzUsuńMarylko wcale nie jest za wcześnie :). Ja już też pomalutku myślę o Wielkanocy. Koszyczki cudne!!!! Najważniejsze, że wnusie będą zadowolone no i ten zajączek nie wyskoczy :)). Ściskam mocno!!!
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne, w sam raz dla małych księżniczek. W sumie to masz rację, czas pomyśleć o następnych Świętach;-) Pozdrawiam śnieżnie :-)
OdpowiedzUsuńO raju dopiero? No nic ciesze sie ze dotarla choc dość dluga ta droga była. Marylko koszyczki śliczne. Wszytkiego dobrego w Nowym roku☺
OdpowiedzUsuńO raju dopiero? No nic ciesze sie ze dotarla choc dość dluga ta droga była. Marylko koszyczki śliczne. Wszytkiego dobrego w Nowym roku☺
OdpowiedzUsuńJakie śliczne koszyczki. Wnusie będą zadowolone :-)
OdpowiedzUsuńUrocze koszyczki, w dodatku głębokie i sztywne, więc bardzo praktyczne, pozdrawiam pierwszy raz w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńśliczne koszyczki, wcale nie za wcześnie jak tak mówiłam o aniołkach i w rezultacie nie wiadomo kiedy czas minął i już po świętach, Wnusie na pewno szczęśliwe? Ps. piękne gożdziki :))
OdpowiedzUsuńMarylko są cudowne te koszyczki a w szydełkowych praca najbardziej podoba mi się to, że w zależności od bazy do usztywniania można uzyskać różne kształty. Wnuczki będą zachwycone, taka Babcia to skarb!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie koszyczki to prawdziwe cudeńka, wcale nie za wcześnie bo czas pędzi jak szalony!
OdpowiedzUsuńPrzecudne koszyczki Marylko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńWOW! Piękne koszyczki, na pewno żadna koleżanka nie będzie miała takiego, a żadna pisanka, czy baranek z niego nie wypadnie 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Wow!! Your Easter baskets are absolutely gorgeous!! I love the designs!! Have a great weekend!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Śliczne koszyczki!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne koszyczki! Wnusiom się nigdy nie odmawia;)
OdpowiedzUsuńZawsze obiecuję sobie że od razu po BN zacznę wielkanocne i nigdy nic mi z tych obietnic nie wychodzi;)
Pozdrawiam Marylko:)
Jakie przepiękne koszyczki!!!Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne Koszyczki poczyniłaś Marylko :-) Ja zdecydowanie wolę już myśleć o wiośnie, więc oglądam je z wielką przyjemnością i marzę o słoneczku, dłuższym dniu i zielonej trawie :-))) Uściski i pozdrowienia noworoczne :-)))
OdpowiedzUsuńcool...you are so talent.
OdpowiedzUsuńgreeting- evi erlinda
Wspaniałe koszyczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCudowne koszyczki:)
OdpowiedzUsuńKoszyczki pięknie się prezentują. Dziewczynki na pewno będą zachwycone i szczęśliwe, że mają tak zdolną i wspaniałą babcię :-)
OdpowiedzUsuńMarylko czy za wcześnie?? nie wiem, bo przecież do BN przygotowywałyśmy się o wiele dłużej;D
OdpowiedzUsuńpiękne koszyki- podziwiam:)
Śliczne koszyczki zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńAleż śliczne są te koszyczki, niezwykle urokliwe. Jestem pewna, że wnuczki będą zachwycone!
OdpowiedzUsuńSerdeczności Marylko :)
Marylko,przepiękne są te koszyczki! aż zatęskniłam za wiosną na widok tych zdjęć:))
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki. Jajeczka na pewno nie wypadną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne koszyczki, ja jeszcze w bombkach siedzę
OdpowiedzUsuń