Co to się porobiło ????
W domu dekoracje wielkanocne,w oknie powieszone jajeczka,a za oknem ZIMA !!!! normalnie jakaś masakra,dziś rano jak wychodziłam do pracy to nie umiałam samochodu odkopać,a najlepsze to to że mam już letnie opony,ale dałam radę i dojechałam bezpiecznie :)) Myślę że taka pogoda szybko się skończy i wiosna wróci !!!
Zrobiłam serwetkę na okrągły stolik,znalazłam kiedyś wzór w starej Annie,najpierw robiłam zewnętrzną część,w na końcu robiony jest środek,jakoś tak dziwnie,bo z reguły zaczyna się robić od środka,chciałam spróbować i tak mi wyszła,myślę że nie jest źle :))
Oczywiście serwetka znajdzie nowy dom,dlatego zgłaszam ją na zabawę do Reni
Cały czas bawię się foamiranem,coraz bardziej go lubię :) fakt że trzeba poświęcić trochę czasu na zrobienie kwiatków,ale myślę że warto,zresztą zobaczcie i oceńcie sami :)))
Jeśli się podobają Wam moje kwiatuszki,to już niedługo będzie możliwość wzięcia udziału w zabawie którą dla wszystkich moich wiernych obserwatorów mam w planach,a myślę że będą chętni :)
Kochani bardzo dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne, tu na blogu,za wszystkie kartki,za SMS i e-maile :),bardzo,bardzo dziękuję :)
Serdecznie pozdrawiam,pa,pa
Serwetka przecudnej urody, jak zresztą wszystkie w Twoim wykonaniu,a kwiatuszki,hmmmmmmm, chętnie bym przygarnęła, bo póki co z foamiranem mi nie po drodze, ale podziwiać kocham :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Marylko poświątecznie :)
Śliczna serwetka :) a kwiatuszki cudne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serwetka, Marylko!
OdpowiedzUsuńI cudna łąka kwiatuszków :-)
Serwetka wyszła Ci rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńKwiatuszki chętnie bym przygarnęła, bo póki co moje zmagania z foamiranem nie są udane :)
Prześliczna serwetka, pięknie wyszła robiona "od tyłu":)
OdpowiedzUsuńTwoje przepiękne kwiatuszki niech jak najszybciej przywołają wiosnę!
Pozdrawiam serdecznie.
O rany, ale piękna ta Twoja serwetka!!! No i jestem bardzo dumna z Ciebie - jesteś niezwykle zdolną uczennicą - piękne kwiatki wyszły spod Twoich rączek. Na pewno ucieszę osobę, z którą się nimi podzielisz :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka.Wzór Ciekawy i napewno pracochlonny. Kwiatki mnie zauroczyly.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerwetka jest po prostu prześliczna. Pięknie Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńA kwiatkami się zachwycam. Z chęcią bym takie mogła mieć.
Pozdrawiam wiosennie :)
cudna serweta, a na takie kwiatuszki zawsze znajdą sie chętni:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
U nas też zima, ja na szczęście nie zdążyłam opon wymienić. Coraz ładniejsze wychodzą te Twoje kwiaty Marylko. Te, które dostałam od Ciebie tak mnie zainspirowały, że kupiłam sobie foamiran na próbę i pomału "gniotę". Muszę przyznać, że nie jest to takie proste. Serwetka jak zwykle zachwycająca!
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Bardzo ładna, delikatna serwetka. :-) Twoje kwiatuszki zachwycają mnie nieustannie...
OdpowiedzUsuńMarylko serwetka śliczna , ale faktycznie pierwszy raz słyszę żeby się robiło od zewnątrz do środka :-).
OdpowiedzUsuńKwiatuszki miodzio coś wiem na ten temat. Jakoś nie umiem się za nie zabrać , choć wszystko jest co potrzebne.
Pozdrawiam
Serwetka z klimatem, taki fajny starodawny wzór :)
OdpowiedzUsuńA kwiatuszki świetne , zawsze Was dziewczyny za nie podziwiam !
Serwetka cudna. Kwiatki fajnie Ci wychodzą. U mnie są w planach. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie też brzydko i zimowo :) Brrr... aż strach pomyśleć, że to już wiosna :) Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńMarylko, podziwiam serwetkę, nie mówiąc już o tych cudnych kwiatuszkach. Już się cieszę na myśl o tej zabawie.
OdpowiedzUsuńJa przezornie jeszcze mam zimówki.
Buziaczki posyłam.
Fajna na serwetka, dla mnie to czarna magia, więc jestem pod wrażeniem :) A kwiatki też mi się podobają, niedawno kupiłam trochę pianki i mam w planach poczynienie jakichś :)
OdpowiedzUsuńCzy się spodoba???
OdpowiedzUsuńMarylko serwetka jest obłędna,przepiękny wzór 😊
Kwiateczki coraz ładniejsze,aż nie chcę myśleć ile to czasu trzeba spędzić nad nimi,ale warto zapewniam.
Zima zaskoczyła wszystkich,na szczęście już jej nie mam za oknem,czego i Tobie kochana życzę 😘 😘 😘 buziaki zostawiam😊
Witaj Marylko, miło cię poznać, dziękuję za sympatyczną wizytę u mnie i za powiększenie grona obserwatorów, odwzajemniam i też obserwuję, bo pięknie tu u Ciebie. Serweta wyszła ślicznie a do kwiatów wykonanych przez Ciebie buzia mi się uśmiecha ;-)))- cudeńka tworzysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Wydawało mi się, że trochę wiem o machaniu szydełkiem ale, że można serwetkę od brzegu robić, to nie miałam pojęcia:-) za to wyszła rewelacyjnie! A do kwiatków to mogę sobie tylko powzdychać, bo już prędzej bym chyba usupłała serwetkę niż naszczypała tyle kwiatuszków. Pozdrawiam zimowo-wiosennie:-)
OdpowiedzUsuńSerwetka wyjątkowej urody. Jak wyżej napisano, ja również nie słyszałam o takim sposobie robienia, ale cóż … nie dziwi nic. Ważne że efekt jest rewelacyjny. A kwiatki podziwiam, są śliczne. Może i ja się kiedyś nauczę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudna serwetka!
OdpowiedzUsuńSerwetka jest na prawdę przepiękna. A po kwiatuszki to ja już dzisiaj zaklepuje kolejkę. Są mega;-)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Iwonki, podziwiając u nie serwetke, jest cudna, zachwyciłam się, kwiatki wychodzą ci śliczne :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerwetka prezentuje się bardzo elegancko i wygląda delikatnie:). Kwiatki jak zawsze super - Uczennica wnet przegoni mistrza:). Pozdrawiam serdecznie:).
OdpowiedzUsuńPodziwiam ręcznie robione serwetki. Bardzo podoba mi się ten wzór. Kwiatki bajeczne!!!
OdpowiedzUsuńCudowna serweta, śliczny wzór!!!
OdpowiedzUsuńA kwiatuszki piękne!