Witam serdecznie :)
Dzień za dniem mija bezpowrotnie, czas pędzi jak szalony, mimo tego wszystkiego, czego teraz doświadczamy życie toczy się dalej, ta pandemia w jakimś stopniu doświadcza nas wszystkich, jednych mniej ,drugich więcej, miejmy jednak nadzieję że skończy się tak szybko jak się pojawiła :) Robótkowo u mnie cały czas coś się dzieje :) jeszcze w październiku skończyłam serwetkę "Alicję "
Jest to projekt wspólny robiony na grypie frywolitkowej na FB każdy rząd ma innego autora.Moja serwetka to część całości, bo cały wzór jest jeszcze większy :)Może kiedyś zrobię ją całą, zobaczymy -:)Kartka nawiązuje do kolorystyki serwetki :)ponieważ serweta została podarowana w prezencie urodzinowym:)Wszystko dotarło na czas ,solenizantka zadowolona ,a to dla mnie jest najważniejsze ,żeby sprawić radość małym gestem :)
Serdeczności dla Was przesyłam jednocześnie życząc dużo zdrowia, uważajcie na siebie 😘😘😘
Alicja wyglada zjawiskowo :) ach, masz ten talent w paluszkach :) śliczna urodzinowa karteczka :)
OdpowiedzUsuńDużo pracy i dużo piękna. Solenizantka ma powód do radości, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo nie taki znowu mały gest. Frywolitkowa serwetka to ogrom pracy, podziwiam bardzo . Jest piękna, zarówno wzór jak i kolor. Gratuluję i po cichu zazdroszczą obdarowanej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna serwetka, ten fiolet jej służy :-)Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka i w kobiecym kolorze.
OdpowiedzUsuńA kartka również śliczna. Pozdrawiam
Prześliczna serwetka Marylko. Kolorek nietypowy, pięknie wygląda. Karteczka do kompletu też pasuje idealnie. To wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Frywolitkowa serwetka jest cudowna, kolorek cudowny.Piekny prezent.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarylko, serwetka z kartką tworzą zgrany i piękny duet.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Piękny komplet! Podziwiam szczególnie serwetkę, frywolitki są tak niesamowicie misterne!
OdpowiedzUsuńwspaniała serwetka
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka i kartka. Bardzo lubię ten odcień fioletu, bo w porównaniu z innymi odcieniami jest delikatny i niemal pastelowy. "Alicja" jest przeurocza. W ogóle to bardzo sympatyczne nazywać serwetki kobiecymi imionami. Staja się wtedy takie bardziej osobiste. Bije z tego jakaś serdeczność i ciepło!
OdpowiedzUsuńCała kartka przepiękna, a te akcenty od różu do fioletu po prostu świetne. Zachwycająca jest ta girlanda kwietna!
Pozdrawiam cieplutko, Marylko.
Cudowna serwetka, a w komplecie z kartką stanowi wspaniały upominek!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Marylko:)
Piękny zestaw prezentowy.Serwetka przecudowna.
OdpowiedzUsuńCudnie Ci wyszła Marylko i nawet w okrojonej wersji wygląda imponująco. Buziaki
OdpowiedzUsuńWspaniały upominek!!! Kolory nadają mu dostojności i elegancji. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękny gest, piękny prezent. Nie masz Marylko moich poezji? Nie wierzę.
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz, daj znać, a otrzymasz niebawem, Twój adres mam.
Usuńserwetka cudnej urody i karteczka jak do kompletu wspaniała:)
OdpowiedzUsuń:)
Serwetka jest przecudna i razem z kartką wyszedł przepiękny podarunek:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona serwetka jest cudowna.Napewno pracochłonny wzór. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń