W wolnej chwili...

Każdą wolną chwilę wykorzystuję na zrobienie czegokolwiek,

choć mam urlop to czasu na robótki jak na lekarstwo,mam u siebie wnuczki,

którymi trzeba się zająć,ja nie jestem z tych babć które pozwalają na gry na telefonach i tabletach,wolę wymyślać im różne zabawy:)

Chodzimy na spacery,dziewczynki śmigają na hulajnogach po parku i stadionie,gdzie mamy taki tor do jazdy na rolkach i hulajnogach :)

Potem wracamy do domu i wspólnie przygotowujemy obiad,pozwalam im żeby np.pokroiły ogórki na mizerię,nakryły do stołu,itd:)

czują się wtedy takie dorosłe-:)

Myślę że poprzez zabawę dzieci się uczą takich podstawowych rzeczy,które na pewno im się przydadzą:)

Mam nadzieję że kiedyś będą wspominać,jak to było u babci :)

 A jak już wieczorem idą spać,ja biorę czółenko i coś sobie tam plotę:)

Serduszko w/g wzoru Susan K.Fuller, na bransoletkę znalazłam wzór na  Pinterest

niestety nie znam autora,od siebie dodałam tylko koraliki :)

Tak trochę dziś rodzinny post mi wyszedł,ale myślę że takie też powinny być prawda ?

Pozdrawiam i do następnego popisania :)