Zakładka frywolitkowa wzorek znalazłam tutaj
Jako że moje prace są przeznaczone na prezent to zgłaszam je do zabawy u Reni
Zrobiłam jeszcze karteczkę dla małej Lenki na urodzinki o którą poprosiła mnie jej babcia :)
Oczywiście musiała być z Elzą którą wycięłam z kolorowanki,a kwiatki zrobiłam z papieru z Lidla :)
********************************************************
A teraz wracając do tytułu postu "Gdzie byłam i co robiłam" otóż zrobiłam sobie mały urlop,wyjechałam z mężem w rodzinne strony,a że pogoda dopisała,to i było spędzanie czasu na łonie natury,spacery po lesie,śpiew ptaków,szum liści spadających z drzew.... coś pięknego......oczywiście nie zabrakło grzybobrania,które w tym roku jest bardzo obfite ....
Zapasy na zimę zrobione,akumulatorki naładowane,a przede wszystkim odpoczęłam od szumu wielkiego miasta.
Na wsi życie płynie zupełnie inaczej,może jak pójdę na emeryturę to się tam wyprowadzę i będę podziwiała takie widoki :))))))))))))
I będę chodziła do takiego pięknego kościółka :))
Ale się rozmarzyłam ha,ha czas wracać do szarej rzeczywistości i pracy,ale przecież pomarzyć zawsze mogę no nie ??????????
Teraz lecę do Was na blogi popatrzeć jakie cuda stworzyłyście :))))
Serdecznie pozdrawiam pa,pa
Marylko świetne prace:)
OdpowiedzUsuńTą zakładkę mam już zrobioną, ale miała mały wypadek (czyt, dorwała ją Luna)i nie pokazywałam na blogu, ale wzór jest śliczny i wart powtórzenia.
Aniołek również śliczny, tak jak i kartka0 podziwiam wszystko:)
Grzybowy urodzaj zaskoczył chyba wszystkich i trzeba korzystać do woli.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje ze pamiętałaś o zabawie
Cudne prace :) Zakładka jest moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńFajnie że naładowałaś akumulatorki.Ja nie nadaję się do miasta, duszę się. Co prawda i na mojej wsi ciasno. Sąsiad zagląda sąsiadowi do okien, ale lepsze to niż mieszkanie w bloku.
OdpowiedzUsuńPiękne prace Marylko! Obiecuję sobie że z frywolitką zaprzyjaźnię się na emeryturze, czyli jeszcze parę lat;)
Pozdrawiam ciepluteńko:)
Ładowarkę miałaś wtykniętą w cudnym miejscu :)
OdpowiedzUsuńKościółek, gdyby nie schody, to powiedziałabym że jak rodzinnej parafii mojego M. Wszystkie prace piękne, podziwiam Twą organizację i pracowitość, jak zawsze zresztą :)
Buziaki :)
Marylko czy to Sanktuarium Maryjne w Lewiczynie?
OdpowiedzUsuńTo jest mały drewniany kościółek w woj łódzkim :)
UsuńŚliczny aniołek i cudna zakładeczka!! Oj tak! grzybobranie w tym roku było udane:)) Ja tez zrobiłam spore zapasy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMarylko cudny ten aniołek i zakładka . Podziwiam za umiejętność odtworzenia wzoru ze zdjęcia. Urlop świetna rzecz a jeszcze w tak urokliwym miejscu to marzenie. Grzybków trochę zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też bym chciała zamieszkać w takim cudnym miejscu:-)
OdpowiedzUsuńPrace wspaniałe! Pozdrawiam cieplutko:-)
Aniołek to i mi wpadł w oko - jest cudny :)
OdpowiedzUsuńWyprawa w rodzinne strony udana , a grzybków to w tym roku zatrzęsienie :)
Czasem trzeba odpocząć Marylko i to najlepiej na łonie natury. Prześliczny jest ten aniołek, karteczka też wspaniale wyszła. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńMarylko, wspaniale tak sobie od czasu do czasu odpocząć z dala od miejskiego zgiełku. Aniołek, zakładka i kartka są piękne!
OdpowiedzUsuńUściski.
Dobrze że odpoczęliście ,tak miasto jest zwariowane,a człowiek na nic nie ma czasu,dopiero łono natury daje nam oddech.
OdpowiedzUsuńAniołek ,zakładeczka i karteczka cudne :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Prace świetne, a odpoczynek zawsze wskazany, tym bardziej,że w rodzinnych stronach, pozdrawiam Dusia [czekam na adres]
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś :-))
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie a aniołek jest fantastyczny
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba podładować akumulatory:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny aniołek :)
OdpowiedzUsuńAniołek zakładka i karteczka-wszystko takie piękne. Wspaniale że wypoczęłaś a urok wsi czarujący. Piękny ten kościółek. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń