Ja już tak mam że lubię obdarowywać moich znajomych i rodzinę moimi pracami.
Tylko takie załapały się na foto :))
Bardzo dziękuję za wasze komentarze pod poprzednim postem,dziękuję że jesteście :))
Życzę miłego weekendu i dobrego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale cudeńka. Zdolna jesteś - nie przestaję Cię podziwiać :-)
OdpowiedzUsuńPiękne, frywolitkowe gwiazdki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Frywolitkowe śnieżynki są delikatne i zjawiskowe, zupełnie jak prawdziwe płatki śniegu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marylko:)
piękne!!
OdpowiedzUsuńw przyszłym roku chyba też wezmę sie wcześniej za supłanie, bo potem zostaję bez niczego :D
pozdrawiam cieplutko
Przepiękne frywolitki:)
OdpowiedzUsuńCudowne, cudowne i jeszcze raz cudowne :-) I masz rację, że radość z obdarowywania przyjaciół naszymi pracami jest najfajniejsza. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne gwiazdki - gratuluję.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię Marylko że znikają bo są prześliczne! Ale to miło wiedzieć, że nasze prace się podobają i móc sprawić komuś przyjemność. Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, ale znajomi wcale nie narzekają wręcz odwrotnie są zadowoleni,Marylko gwiazdki przecudne , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńGwiazdki marzenie coś cudnego- super frywolitka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniałe frywolitkowe śnieżynki! Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne gwiazdki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAleż cuda, oczu nie można oderwać. Śliczności :)
OdpowiedzUsuńCudne te gwiazdki!
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania!
Podziwiam, podziwiam, podziwiam! Wzdycham z zachwytu, bo są cudowne. Uwielbiam frywolitki, ale niestety czółenko mnie nie lubi. Nic z tego pojąć nie mogę. Gratuluję talentu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarylko bardzo ładne prace,wreszcie dotarłam na Twój blog:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń