Witam serdecznie...
Czas leci nieubłagalnie, za moment mamy święta, choć pogoda za oknem nie wskazuje na to, raczej przypomina jesienną szarugę. W tym roku moje przygotowania do Świąt są bardzo spokojne, już nie szaleję tak tak jak kiedyś -:) Stwierdziłam że szkoda zachodu na stanie przy garach, a potem i tak tego dużo zostaje i nie ma komu jeść -:) Lepiej ten czas spożytkować na odpoczynek, np. z robótką w dłoni -:) Pierniczki piekłam od zawsze ,ale jak tylko moja córka wyprowadziła się i urodziła dzieci, to ona teraz wraz z dziewczynkami piecze i wspaniale im to wychodzi .
Postanowiłam że też zrobię pierniczki, ale takie w moim wydaniu i na dodatek będą nietuczące 😉
Piernikowe serduszka są w/g wzoru Krystyny Wordliczek
Po zrobieniu pierniczkowych serduszek, miałam jeszcze niedosyt 😃 i dorobiłam pierniczkowe gwiazdeczki w/g wzoru Agnieszki Michałowskiej
Wszystkie moje pierniczkowe ozdoby są wykonane z kordonka Ada 10 w iście pierniczkowym kolorze -:) Tak się prezentują na rodzinnym zdjęciu 😊
Moją pracę w piernikowym temacie zgłaszam do
"Szuflady" Kochani przesyłam Wam moc gorących pozdrowień, jednocześnie życzę zdrowia na każdy dzień
💗💗💗
Przepiękne pierniczki a kolor idealnie dobrany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Genialny pomysł.Frywolitkowe pierniki są cudowne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą cudne te Twoje pieerniczki. Wyjątkowo piękna praca. Wypróbowane wzory możesz równie dobrze wykorzystać w srebrze, złocie i czerwieni. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne🤩🤩🤩
OdpowiedzUsuńCudne! Takie pierniczki cieszą oko, a kalorii nie przysparzają:)
OdpowiedzUsuńUściski, Marylko.
Śliczne i wyglądają smakowicie pierniczkowo. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ale wspaniały pomysł, to prześliczne "pierniczki":)
OdpowiedzUsuńUściski Marylko.
Marylko jestem zachwycona Twoimi frywolnymi pierniczkami. Są extra takie śliczne i nietuczące!! Kolor też mają iście pierniczkowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za życzenia
Wow, wygladaja bardzo smakowicie :) trzymam kciuki za zabawę :)
OdpowiedzUsuńO jejku! co za cudeńka!!! Fantastycznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńCudowne pierniczki. Pięknie wyglądają , kolor piernikowy i nie tuczą. Czego chcieć więcej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńĄle świetny pomysł. Cudowne pierniczki, będą piękną dekoracją. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńTakie pierniczki to można byłoby "spożywać" codziennie, bez limitu, bez martwienia się o kalorie :):) są obłędne!!! powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńMarylko zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia, obfitych łask od Bożej Dzieciny oraz pomyślności w nadchodzącym nowym roku. Frywolitkowe pierniczki są prześlicznie apetyczne.:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite te Twoje pierniczki- aż ślinka leci;)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Wspaniałe frywolitkowe pierniczki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękne piernikowe kolorki,podobaja mi się
OdpowiedzUsuńUrocze pierniczki :) jakie delikatne :)
OdpowiedzUsuńCudowny pierniczkowy zestaw i pomysłowe podejście do wyzwania! :D Fakt, że takie pierniki są nietuczące, też bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę myślałam, że to prawdziwe pierniczki :D
OdpowiedzUsuńOch, są przeliczne! Wyglądają jak prawdziwe, świąteczne pierniczki, w ażurowym wydaniu. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńGratulacje Marylko, dobrze trzymałam kciuki :)
OdpowiedzUsuń