Witam serdecznie...
Wakacje szybko się skończyły,a ja nie potrafię się ogarnąć żeby napisać posta :) rozleniwiłam się na całego,zrobiłam sobie przerwę od blogowania,potrzebowałam trochę czasu na regenerację,bardzo mało korzystałam z komputera,czasami tylko z telefonu coś podejrzałam :)
Przez ten czas powstało parę prac,jedną z nich dziś chcę Wam pokazać
Jest to mała serweteczka frywolitkowa w całości wykonana z nici Aidy 20
serwetka nosi nazwę "Kwitnący kasztanowiec"
Autorką wzoru jest Ewa Wasyliszyn
Ewa ostatnio wydała książkę z wzorami frywolitkowymi,mam w planach zrobić całą kolekcję takich serweteczek :)
Takie maleństwa,zawsze się przydadzą,może zrobię jakieś Candy,gdzie do zgarnięcia będzie takie małe co nie co?
byłybyście chętne ???? -:)
Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego i słonecznego weekendu -:)
Oj tak, ja na pewno :) śliczne frywolitkujesz Marylko :)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam frywolitke, cudowna serwetka.Candy zawsze sprawia radość.
OdpowiedzUsuńByłabym chętna, hihi Cudowna serweta i pięknie nazwana, świetne są jej barwy. Ta dziedzina sztuki, co to sztuka, mnie zachwyca, jest dla mnie tajemnicza i tak magiczna. :) Pozdrawiam cieplutko. :))) <3
OdpowiedzUsuńFrywolitki są przepiękne, a i owszem jakby szczęście się uśmiechnęło ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja jestem bardzo chętna, Marylko. Ta serwetka jest przecudna.
OdpowiedzUsuńMarylko, na Twoją frywolitkę zawsze jestem chętna! Cudna serwetka :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna jest ta serwetka, śliczna! Myślę, ze na takie cudeńka chętnych nie zabraknie:)
OdpowiedzUsuńUściski Marylko.
Frywolitka górą (nad szydełkiem) ... piękna serwetka!
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka! Na candy to zawsze znajdą się chętni :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpewnie, że będziemy chętne, piękne!
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka! Na frywolitkowe prace zawsze jestem chętna;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Marylko:)
Oj Marylko na Twoje frywolitkowe cuda zawsze będą chętni :)). Piękny maluch!!!!! Ja nawet nie wiem kiedy wakacje przeleciały... Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś Marylko i bardzo dobrze że odpoczęłaś. Frywolne maleństwo cudowne, ale to nie dziwi bo frywolitka piękna jest :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńśliczna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna Twoja praca!!! Zawsze podziwiam frywolitkę i zawsze jestem chętna na takie dzieło.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam Marylko:))
Piekne
OdpowiedzUsuńAch te frywolitki!
OdpowiedzUsuń